(fot. pixabay.com)

Jak zimna wojna wpłynęła na rozwój technologii szpiegowskiej?

Po zakończeniu II wojny światowej na świecie długo nie zapanował pełen pokój. Przywódcy takich potęg jak Wielka Brytania, Francja, USA czy ZSRR po cichu kontrolowali swoje zadania, angażując w sprawę agentów – szpiegów. To właśnie zimna wojna wpłynęła na rozwój technologii i podejścia do szpiegostwa. Zobacz, w jaki sposób państwa korzystały z tych dobrodziejstw.

Zimna wojna nie była wprawdzie otwartym konfliktem, ale trwające w latach 1947-1990 napięcie relacji pomiędzy ZSRR i USA oraz zachodem i wschodem Europy kilka razy mogło zakończyć się kolejną wojną światową. Wiele razy w powstrzymaniu eskalacji pomagali szpiedzy.

Szpiegował każdy – każdego

Agenci pracowali głównie na terenie „wroga”. Państwa NATO kontrolowały kraje Bloku Wschodniego, a tajni szpiedzy ZSRR działali na terenie USA. Nie oznacza to jednak, że sprzymierzeńcy nie wysyłali sobie szpiegów, by sprawdzać co poczynią sojusznik. CIA wysyłało niekiedy tajnych pracowników na teren Wielkiej Brytanii, a to samo robili wywiadowcy z MI6. Ich celem nie było jednak wydobywanie informacji, a kontrolowanie poczynań sojusznika.

Zupełnie inaczej sprawa wyglądała między krajami wschodu i zachodu. Szpiedzy działali na terenie Polski, NRD, Węgier, Rumunii, Czechosłowacji, Związku Radzieckiego, ale też RFN, Francji, Królestwa Brytyjskiego, Kanady, USA, Włoch. Niektórzy nie zostali złapani, innych dekonspirowano.

Zimna wojna, a szpiedzy atomowi

Jedną z najgłośniejszych spraw szpiegowskich w czasie zimnej wojny byli tzw. szpiedzy atomowi. Byli to głównie naukowcy z krajów Europy Zachodniej (m.in. Klaus Fuchs, który działał na rzecz budowy bomby atomowej w USA i Wielkiej Brytanii), współpracujący z radzieckim GRU. Wspomniany Fuchs jest uważany za jednego z najważniejszych szpiegów w dziejach. Brał on udział przy budowie wielu bomb atomowych, w tym przy budowie pierwszej podczas tzw. Projektu Manhattan. To dzięki niemu ZSRR pozyskało tajne plany „atomówki”, co doprowadziło do jej szybkiej budowy.

Klaus Fuchs podczas zatrzymania (fot.  Los Alamos National Laboratory, http://www.lanl.gov/history/wartime/staff.shtml )
Klaus Fuchs podczas zatrzymania (fot. Los Alamos National Laboratory, http://www.lanl.gov/history/wartime/staff.shtml )

Bardzo podobne działanie zarzucono Morrisowi Cohenowi. Według ówczesnych gazet radzieckich, przekazał on stos dokumentów związany z budową bomby atomowej na rzecz ZSRR. Przypomnijmy, że obydwu agentów złapał kontrwywiad USA, po czym zostali oni skazani – Fuchs na 14, a Morris na 25 lat więzienia.

Nie tylko ZSRR miało swoich szpiegów

Choć sprawa szpiegów atomowych pracujących na rzecz ZSRR była głośna, to jednak druga strona też aktywnie działała w celu pozyskania swoich zwolenników. Jednym z przykładów był Polak (wtedy) pułkownik Ryszard Kukliński. Był on wysoko postawionym oficerem Wojska Polskiego i niezwykle cennym nabytkiem na rzecz CIA.

Zasługi Kuklińskiego są ogromne. To prawdopodobnie jego działania zapobiegły otwartemu konfliktowi pomiędzy USA i ZSRR w czasie Stanu Wojennego w Polsce, a także umożliwiły wsparcie podziemia antykomunistycznego. Kukliński został zaocznie skazany przez polski sąd komunistyczny na karę śmierci, jednak uchronił się dzięki ucieczce do USA.

Zimna wojna mogłaby skończyć się różnie, gdyby nie gen. Ryszard Kukliński. To jego ostatnia legitymacja, jako oficera WP (fot. PolishGov/Wikipedia)
Zimna wojna mogłaby skończyć się różnie, gdyby nie gen. Ryszard Kukliński. To jego ostatnia legitymacja, jako oficera WP (fot. PolishGov/Wikipedia)

Technologia już wtedy miała znaczenie!

To jednak nie tylko czynnik ludzki pomógł rozwijać szpiegostwo i wywiad. Ogromne postępy poczyniła technologia, która jest z nami do dziś. Do szpiegowania zaprojektowano sieć przypominającą Internet oraz GPS. Stosowano również podsłuchy na szeroką skalę. Szpiegostwo pomogło w rozwojowi aparatów fotograficznych czy kamer.

Odnotujmy, że to dzięki szpiegom i technice nie doszło do wybuchu wojny atomowej po kryzysie kubańskim. Najpewniej tajni agenci z USA przekazywali Johnowi F. Kennedy’emu plany Nikity Chruszczowa – ówczesnego przywódcy ZSRR.  

W powyższych sytuacjach świetnie sprawdziły się różnego rodzaju szyfrogramy i systemy wysyłania utajnionych wiadomości. Zresztą, te były stosowane już wcześniej. Wojska III Rzeszy dzięki Enigmie mogły w pełni wykorzystywać swój wywiad przez długie lata.

Pozytywny wpływ tajnych agentów

Jak widzisz, szpiegostwo na rzecz danego kraju mogło mieć negatywny, ale i pozytywny wpływ na losy świata. Historie osób takich jak (teraz) generał Ryszard Kukliński są inspiracją dla twórców kultury i krzewienia pozytywnych wartości w kraju. Gdyby nie rozwój technologii szpiegowskiej, zimna wojna mogłaby zakończyć się konfliktem zbrojnym.

Pamiętaj, że jeżeli interesuje Cię technologia szpiegowska i jej zdobycze – wszystko znajdziesz na spy-center.pl!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *